Niestety praktyka pokazuje, że Chińczycy nawet w tych produktach które mają być sprzedawane lub sprowadzane jako dobre, droższe i z wyższej półki, potrafią cyganić ile się da. Jeżeli nie ma tam kontroli jakości i nie siedzi na stołku koleś, który patrzy im na ręce, to niestety będą zawsze kombinować jak tu oszczędzić na materiałach. Większe firmy importujące lub produkujące tam oświetlenie zdają sobie z tego sprawę, dlatego mają tam swoich inspektorów. Ale niestety większość produktów które są stamtąd sprowadzane nie ma takiej kontroli jakości, wystarczy deklaracja chińczyka, że "oprawa działa i spełnia podstawowe wymogi energetyczne". Oczywiście w tanich wyrobach ciężko liczyć na coś sensownego, choć czasem zdarzały się przypadki, że względnie tanio można było kupić zaskakująco dobre jakościowo rzeczy.
Paweł napisał(a):Wraz z upadłością zostały sprzedane patenty i wzory przemysłowe - to jest typowa praktyka dlatego na rynku jest mnóstwo różnych marek lub produktów które nie mają nic wspólnego z ówczesnymi producentami.
Brilum S.A. które kupiło zakłady w Gostyninie i doprowadziło do ich upadku zatrzymało sobie prawa do marki i od kilku lat sprzedaje chińskie produkty przebrandowane na Elgo...

Szczerze to myślałem, że Brilum też już upadło tak jak i Elgo, ich produkty dawno już znikły z półek sklepowych
